środa, 29 grudnia 2010

SaaS i prawa autorskie


Pan Maciek poprosił mnie niedawno w mailu o dodatkowe wyjaśnienie artykułu pt. "Czy SaaS to usługa?". W artykule tym napisałem, iż do udostępniania SaaS, który nie jest powielany przez komputer odbiorcy, zawieranie umowy licencyjnej nie jest potrzebne. Wynika to z ustawy Prawo autorskie i prawa pokrewne z 1994 r ('PAPP'). Art. 41 ust. 2 PAPP stanowi, iż umowa licencyjna to umowa dotycząca przeniesienia autorskich praw majątkowych lub umowa o korzystanie z utworu (ale w kontekście autorskich praw majątkowych)


Naturalnie, pojawia się kolejne pytanie: czym są autorskie prawa majątkowe do programu komputerowego? Tutaj również ustawa PAPP przychodzi nam z pomocą: art. 74 ust. 4 pkt 1 brzmi tak:

[Autorskie prawa majątkowe do programu komputerowego (…) obejmują prawo do:]

trwałego lub czasowego zwielokrotnienia programu komputerowego w całości lub w części jakimikolwiek środkami i w jakiejkolwiek formie; w zakresie, w którym dla wprowadzania, wyświetlania, stosowania, przekazywania i przechowywania programu komputerowego niezbędne jest jego zwielokrotnienie, czynności te wymagają zgody uprawnionego;

Część programów rozprowadzanych jako SaaS charakteryzuje się tym, iż (przynajmniej w domyśle) nie są one zwielokrotniane przez ich odbiorców. W konsekwencji, taki sposób korzystania z programu nie wymaga, by jego użytkownikowi przysługiwało autorskie prawo majątkowe, a co za tym idzie - nie ma umowy o przeniesienie tego prawa, czyli właśnie licencji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz